www.fandomookami.fora.pl

Klonoa

Już chyba na pierwszym spotkaniu było to poruszone, ale na późniejszych już nie było wspominane bo TEŻ JA zapomniałem XD

No to poruszę tego kwestie na forum Razz

Pamiętam coś, że na spotkaniu miało to być z naszymi osobami postaciami co mają odrobinę naszego charakteru, tylko nikt i nie mieliśmy jak zdecydować w jakim świecie i pod jaką ostatecznie fabułą Very Happy

Ostatnio oglądałem .HACK//Trilogy i ogólnie trochę mangi .HACK poczytałem więc mam bardziej pomysły nastawione na komiks obsadzony jak ta seria w grach komputerowych xD

Ma ktoś może lepszy pomysł xD ?

ZAPISANE INFORMACJE ODNOŚNIE KOMIKSU
*Tytuł: ?

*ANKIETA FABUŁA:
0/6/1
Jedna wielka fabula
Jedna, ale wiele pomniejszych fabuł(przygody)
Tylko rozne przygody bez wiekszej fabuly

*ANKIETA TYTUŁ:
1/5/2
Ookami Group Adventures - 1
Ookami adventureS - 5
Ookami:hackerS - 2

*ANKIETA TWORZENIE HISTORII:
----------

*Postacie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ludzie bioracy udzial bez postaci:
Ashita

Hidoi

Ja się piszę pod tym Smile

ashita

W sumie to fajnie by było jakby nasz fandom z czegoś zasłynął w sieci >.> można by było mange zrobić z postaciami, które by wyglądąły tak jak my i miały jakieś super moce i nieprawdopodobnie dziwne przygody xDD

BlackNekox3

ja mogę pisać historię choć trochę mi to zajmie jak chcecie to mogę zapodać opowiadaniem nieukończonym jeszcze

Zombik

Historia historią... gorzej z graficznym wykonaniem i chęciami do tego. xd

ashita

uuuu.. a pomysł o crystal space?
[...]W pewnym sensie dość wiele mu zawdzięczał, to w końcu on zrzekł się jednej ze swych mocy na jego korzyść. Podarował mu kamień księżyca, ponieważ bał się że nie będzie potrafił panować nad dodatkową siłą i przez to też związał go ze sobą na zawsze, albo inaczej, bo w prawdzie nie tyle związał co uzależnił się od Ichiro. Każdy z trójki przyjaciół posiadał wyjątkową moc czerpaną z Crystal Space. Kamienie miały energie z ruchu planet. Im planeta większa tym większa moc była im dostarczana. Drugim źródłem siły była moc duchów starożytnych bogów czuwających nad kryształami. Właściciele dziedziczyli przez to niektóre cechy i umiejętności bóstw. Każdy z kryształów pochodził z innej planety Układu Słonecznego. Jak łatwo się domyślić największą siłę posiadał kamień pochodzący z Jowisza. Należał on do Ichiro, który bez problemu potrafił zapanować nad tak wielką mocą. Chociaż planet w naszym układzie słonecznym jest osiem to liczba kryształów była inna. 9 Space Crystals, jeden z nich był kryształem księżycowym.. Księżyc to naturalny satelita ziemi, dlatego te dwa kamienia musiały znajdować się zawsze blisko siebie. Jeśli kiedykolwiek stałoby się inaczej, kamień księżycowy pozbawiłby mocy nie tylko ziemski kryształ, ale też osobę, która go nosi, w efekcie czego posiadacz zmarłby. Kryształ pochodzący z księżyca był tylko uzupełnieniem ziemskiego kamienia. Czerpał moc z faz satelity. Jeśli panowała pełnia, jego siła była najwieksza , podczas nowiu kamień pozostawał uśpiony i nie dawał żadnych korzyści posiadaczowi. Kasjan zrzekł się kryształu i oddał go Ichiro, ponieważ nie potrafił panować nad jego mocą. Od tego czasu nie mógł, ale musiał być wszędzie tam gdzie przyjaciel, co najmniej w promieniu 10 kilometrów. Do uwolnienia mocy każdego ze Space Crystals potrzebny był pierścień z kryształem oraz pieczęć-
Kryształ wysyłał wiązkę energii w postaci barwnego światła do znaku na pieczęci. W zależności od kamienia pobudzał się inny symbol planety. Największą potęgą była moc słońca. Jego znak to okrąg z małym punktem w środku, żeby zyskać energie słońca należało umieścić na wielkiej, antycznej pieczęci w wyznaczonych miejscach wszystkie kryształy. Kto nie chciałby panować nad taką potęgą? Kto nie chciał mieć w zasięgu swojej dłoni całego świata? Znalazł się jeden taki, który pragnął tego nad życie i to nie tylko swoje ze znaczącym imieniem Beherit, co w syryjskim tłumaczy się po prostu Szatan. [...]

Klonoa

Jakieś takie bardzo poważne się z pierwszego widoku wydaję...
Taka jest moja opinia odnośnie tej propozycji

Ja tam preferuje ostatnio jednorazowe historie typu:
"Jest se ekipa poszukiwaczy przygód i wykonują różne zlecenia by móc się najeść, kupować lepsze uzbrojenie i trenować"

Ogólnie to nawet nasz komiks(Jeżeli pozwolicie mi tak nazwać) mógłby być prowadzony z wydarzeniami jakie by mogły być wzięte z jakichś sesji RPG, których pewnie nie zrobimy i tak...

Zombik

Hmm... zgadzam się w tym, że nie musi być określona fabuła. Po prostu każdy komiks to będą pewne skecze, o zupełnie odmiennej fabule i mówiące zarówno o codziennym życiu, jak i nawiązaniu do anime, mangi, fantasy i wielu innych dziedzin. Oczywiście każda przygoda będzie śmieszna i niekiedy absurdalna.

BlackNekox3

A ja będę Czarnym Kotem tej mangi ^^ Można też zrobić coś podobnego do serii .hack\\

Klonoa

Ja jedynie dwa rozdziały przeczytałem mangi xDDD

Ale wpierw byśmy musieli jakoś swe postacie : P

BlackNekox3

Ja nie mam problemu. Super zajebisty czarny kot Very Happy

i tyle o mojej postaci ;p

Klonoa

Kot... ... ... ... to kto rysuje XD ?

Zostaje jeszcze kwestia CZY MA BYĆ jakaś jedna większa fabuła i jak ma wyglądać wprowadzenie... no i rzecz jasna tytuł Razz

W takim razie mamy na razie załatwione dwie postacie do Fandomowego Komiksu(Nie lubię używać określenia manga bo jam polak nie japończyk)
Zostaje jeszcze... z dziesięć postaci ?

Wydaje mi się też iż te ważniejsze informacje będę po prostu zapisywał w pierwszym poście łącznie z wynikami ankiet :3

TAK PO DRODZE (TPD)
MOJA POSTAĆ x3 (Vergil z DMC3 w bluzie Creepera)

DoubleM

Pomysł jest fajny ja tam się na to pisze Very Happy

Klonoa

Wpadłem też przed chwilą na pomysła żeby jakoś połączyć wszystkie propozycje światów... co prawda była tylko propozycja odnośnie Crystals i czegoś podobnego do .HACK//

MOJA PROPOZYCJA WPROWADZAJĄCEJ HISTROII:
Jest rok 4018 ery Marsjańskiej, ludzkość otoczyła swoją rasą cała galaktykę kolonizując kolejne to nowo poznane planety jakie spotykały ekspedycje eksploracyjne wysyłane z ziemi. Cała galaktyka została poddana procesowi wirtualizacji i od tamtej pory można powiedzieć iż wszyscy żyli w grze gdzie przy odrobinie szczęścia można z martwych wstać niczym Jezus. Wszędzie w galaktyce panował pokój i przestępczość między ludzka była by na poziomie zerowym, gdyby nie ludzie zwani hakerami którzy skutecznie potrafili shakować powstały system prowadząc do licznych Error'ów. Niedługo po ich odkryciu zostały powołane przez Dyrektora dwie grupy ludzi z następującymi obowiązkami:
Administratorzy byli największa władzą tuż po Dyrektorze, jednak mieli oni odpowiednio przydzieloną przestrzeń, w której mogli dowolnie manipulować systemem będąc cały czas w zgodzie ze swoimi obowiązkami i zasadami narzuconymi przez Dyrektora. Tej grupie została postawiona jedna misja "za wszelką cenę wyeliminować hakerów". Ale hola! Admini pomyśleli "Zaraz, zaraz. Tak nas mało, a mamy wszystkiego pilnować? No coś tu jest nie tak!" i w 4021 roku powiedzieli Dyrektorowi jasno i na temat "Sami nie damy rady wszystkiego dopilnować. Potrzebujemy pomocy!".
No i tak powstała druga grupa nazwana Moderatorami, którzy byli wybierani przez Adminów żeby przestrzegali na danym obszarze zasad jakie im zostały również narzucone. Mimo wszystko Modzi mieli mniejszą możliwość manipulacji systemem niż ich przełożeni, jednak dla nich wystarczało to co dostali i maskując się w tłumie wypatrywali przeróżne błędne aktywności wysyłając raporty do adminów jeżeli sami nie byli w stanie nic zdziałać.

Większość Administratorów była przesadnie surowa i rygorystyczna, dlatego też moderatorowie z sercem przy kilku odpustach musieli się bardzo dobrze maskować żeby nie stracili posady, bowiem groziło to banem, a ban równał się śmiercią. Jedynymi Adminami z sercem znani w historii byli to Zombik i Ashita, którzy zachowywali się jak zwyczajni ludzie wykorzystując system by również nieść pomoc, a nie spełniać swoje zachcianki i karać bez litości innych. Ta dwójka miała swoje wyznaczone tereny bardzo blisko siebie więc pomagali sobie nawzajem i byli oni jedynymi, którzy nie mieli w swoich szeregach żadnych modów. Świetnie sami sobie radzili.

W roku 4035 hakerzy wprowadzili bardzo dziwny kod do skryptu systemu, którego Dyrektor nie mógł za wszelką cenę usunąć bo gdyby to zrobił cała ludzkość została by unicestwiona w przeciągu mili sekund. Kod wprowadzał do "gry" tak zwane Space Crystals, które zostały obsadzone gdzieś w każdym ciele niebieskim w kosmosie, a powodowały one iż niektóre osoby z otoczenia otrzymywały przeróżne moce jak w grach komputerowych z roku jedenastego ery ziemskiej. Dyrektor po kolei zaczął dodawać coraz nowsze rzeczy do systemu i wszechświat zaczął coraz bardziej przypominać baśnie, legendy i gry! Zaczęły pojawiać się tak zwane z dawnych lat NPC, z mocno ulepszoną sztuczną inteligencją jak i też różne potworki które ludzie mordowali dla zabawy i dla wynagrodzenia ze zleceń jakie dostawali od owych NPC czy też innych ludzi.
Tak oto powstał świat niczym ze średniowiecznych opowieści jakie ludzie zawsze wykorzystywali do gier komputerowych, gdzie każdy mógł znaleźć miejsce dla siebie i nie czuł się jak wyrzutek społeczeństwa, jedynie widoczne nadal było zagrożenie hakerami, którzy byli najgroźniejszymi ludźmi we wszechświecie.

Zombik

Hmm... PODOBA MI SIĘ! Sprzeczałbym się tylko z tym czy Ashita rzeczywiście jest takim dobrym adminem, ale... XDDDDD Juź nic nie mówię. Mam nadzieje, że projekt wyjdzie, bo biorąc pod uwagę liczbę otwartych projektów Klono to mam pewne wątpliwości xD. I korzystając z okazji pokażę swoją postać, czyli Zombika XD:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]