Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hidoi
5
Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Pon 20:18, 07 Lis 2011 Temat postu: Stwórzmy opowiadanie! |
|
|
Zabawa bedzie polegać na tym że ja rozpocznę opowiadanie jednym zdaniem a następna osoba dopiszę swoje zdanie itd aż powstanie coś ciekawego. Gotowi? No to zaczynamy
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zombik
Administrator
Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:35, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asuma
2
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 17:57, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie.
Maszerowała już kilka dłuższych chwil i była bardzo zmęczona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hidoi
5
Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Wto 18:48, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie.
Maszerowała już kilka dłuższych chwil i była bardzo zmęczona.
Nagle wychodząc zza rogu ujrzała tawernę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zombik
Administrator
Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:01, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie. Maszerowała już kilka dłuższych chwil i była bardzo zmęczona. Nagle wychodząc zza rogu ujrzała tawernę.
- Spróbuję se jadła i popitku w tej oberży! - powiedziała z zachwytem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hidoi
5
Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Wto 19:05, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie. Maszerowała już kilka dłuższych chwil i była bardzo zmęczona. Nagle wychodząc zza rogu ujrzała tawernę.
- Spróbuję se jadła i popitku w tej oberży! - powiedziała z zachwytem.
- Yay! I ciepła kąpiel czeka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asuma
2
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 21:08, 08 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie. Maszerowała już kilka dłuższych chwil i była bardzo zmęczona. Nagle wychodząc zza rogu ujrzała tawernę.
- Spróbuję se jadła i popitku w tej oberży! - powiedziała z zachwytem.
- Yay! I ciepła kąpiel czeka!
Pewnym krokiem wkroczyła do niej, przy stole siedział zakapturzona postać z pod kaptura wystawało kilka strączków białych włosów, postać przy stole paliła długą na łokieć lekko zakrzywioną fajkę z której unosił się siwy dym, i zapach wiśni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hidoi
5
Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Śro 9:12, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie. Maszerowała już kilka dłuższych chwil i była bardzo zmęczona. Nagle wychodząc zza rogu ujrzała tawernę.
- Spróbuję se jadła i popitku w tej oberży! - powiedziała z zachwytem.
- Yay! I ciepła kąpiel czeka!
Pewnym krokiem wkroczyła do niej, przy stole siedziała zakapturzona postać z pod kaptura wystawało kilka strączków białych włosów, postać przy stole paliła długą na łokieć lekko zakrzywioną fajkę z której unosił się siwy dym, i zapach wiśni. Podchodząc do baru krzyknęła:
- Beczkę piwa i jakąś polewke gospodarzu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tobi
1
Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Śro 13:05, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie. Maszerowała już kilka dłuższych chwil i była bardzo zmęczona. Nagle wychodząc zza rogu ujrzała tawernę.
- Spróbuję se jadła i popitku w tej oberży! - powiedziała z zachwytem.
- Yay! I ciepła kąpiel czeka!
Pewnym krokiem wkroczyła do niej, przy stole siedziała zakapturzona postać z pod kaptura wystawało kilka strączków białych włosów, postać przy stole paliła długą na łokieć lekko zakrzywioną fajkę z której unosił się siwy dym, i zapach wiśni. Podchodząc do baru krzyknęła:
- Beczkę piwa i jakąś polewke gospodarzu!
A oberżysta:
-Piwaka nie ma, ale za to jest RUM!!, a do tego dostaniesz jeszcze kartę klienta "CLUBCARD".
Zanim podał mu trunek ostrzegł go, aby nie zaczynał żadnych rozrób bo to, może dla niego się źle skończyć. Usłyszawszy przestrogę nieznajomy przysiadł się do stolika w ciemnym rogu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asuma
2
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 13:37, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
tobi spieprzyłeś przeczytaj uważnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asuma
2
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 18:55, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie. Maszerowała już kilka dłuższych chwil i była bardzo zmęczona. Nagle wychodząc zza rogu ujrzała tawernę.
- Spróbuję se jadła i popitku w tej oberży! - powiedziała z zachwytem.
- Yay! I ciepła kąpiel czeka!
Pewnym krokiem wkroczyła do niej, przy stole siedziała zakapturzona postać z pod kaptura wystawało kilka strączków białych włosów, postać przy stole paliła długą na łokieć lekko zakrzywioną fajkę z której unosił się siwy dym, i zapach wiśni. Podchodząc do baru krzyknęła:
- Beczkę piwa i jakąś polewke gospodarzu!
Szynkarz spojrzał się na nią mierząc dokładnie i roześmiał się w głos : Ha ha ha taka drobna kobieta jak pani i cała beczka Piwa ?! Co najwyżej 1 dzban i solidna strawa z mięsem i chlebem .
Gości też mamy mało a więc stawiać też nie ma komu .
Dziewczyna rozejrzała się po izbie i spostrzegła tylko jednego gościa prócz niej był to ów nie znajomy ,zakapturzony jegomość tlący fajkę przyjrzała się mu uważnie solidne ciężkie podkute stalą buty zapinane na trzy klamry, solidne spodnie z bandoletom na 3 ostrza na każdej z nogawek , ciemno oliwkowy płaszcz z pod którego widać było mocną, ćwiekowaną skórzaną kurtkę na piersi kolejny bandolet na norze . O stół oparty był półtora ręczny miecz z posrebrzaną głowicą .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hidoi
5
Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Śro 20:10, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mam weny do dalszej części, ale w noRZe to Ty asuma możesz się schować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asuma
2
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 21:55, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Dysortograf jestem w końcu zapominam jak co się pisze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asuma
2
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 6:29, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie. Maszerowała już kilka dłuższych chwil i była bardzo zmęczona. Nagle wychodząc zza rogu ujrzała tawernę.
- Spróbuję se jadła i popitku w tej oberży! - powiedziała z zachwytem.
- Yay! I ciepła kąpiel czeka!
Pewnym krokiem wkroczyła do niej, przy stole siedziała zakapturzona postać z pod kaptura wystawało kilka strączków białych włosów, postać przy stole paliła długą na łokieć lekko zakrzywioną fajkę z której unosił się siwy dym, i zapach wiśni. Podchodząc do baru krzyknęła:
- Beczkę piwa i jakąś polewke gospodarzu!
Szynkarz spojrzał się na nią mierząc dokładnie i roześmiał się w głos : Ha ha ha taka drobna kobieta jak pani i cała beczka Piwa ?! Co najwyżej 1 dzban i solidna strawa z mięsem i chlebem .
Gości też mamy mało a więc stawiać też nie ma komu .
Dziewczyna rozejrzała się po izbie i spostrzegła tylko jednego gościa prócz niej był to ów nie znajomy ,zakapturzony jegomość tlący fajkę przyjrzała się mu uważnie solidne ciężkie podkute stalą buty zapinane na trzy klamry, solidne spodnie z bandoletom na 3 ostrza na każdej z nogawek , ciemno oliwkowy płaszcz z pod którego widać było mocną, ćwiekowaną skórzaną kurtkę na piersi kolejny bandolet na norze . O stół oparty był półtora ręczny miecz z posrebrzaną głowicą .
Jego twarz nadal ukryta była w kapturze, jedyne co można było dostrzec ostry podbródek z lekkim zarostem.
Dziewczynie nie brakło odwagi zamówiła dwa razy dzban wina i solidny posiłek i dosiadła się do nie znajomego .
-Witam mam na imię Kate a ty ?
nie znajomy nadal siedział nie ruchomo z nogami na stole, paląc fajkę.
Dziewczyna ponowiła pytanie lecz znów nie dostała odpowiedzi.
Drzwi otworzyły się z hukiem wpadł przez nie wielki grubas z dwoma toporami w rękach, gdy tylko przekroczył próg oberży...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hidoi
5
Dołączył: 02 Lis 2011
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Czw 7:09, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
KOREKTA
Pewnego jesiennego wieczoru szła dziewczyna przez las. Słońce było już bardzo nisko i tworzyło na ziemi potężne,wielkie i straszne cienie drzew, ale mimo to było przyjemnie. Maszerowała już kilka dłuższych chwil i była bardzo zmęczona. Nagle wychodząc zza rogu ujrzała tawernę.
- Spróbuję se jadła i popitku w tej oberży! - powiedziała z zachwytem.
- Yay! I ciepła kąpiel czeka!
Pewnym krokiem wkroczyła do niej, przy stole siedziała zakapturzona postać z pod kaptura wystawało kilka strączków białych włosów, postać przy stole paliła długą na łokieć lekko zakrzywioną fajkę z której unosił się siwy dym, i zapach wiśni. Podchodząc do baru krzyknęła:
- Beczkę piwa i jakąś polewke gospodarzu!
Szynkarz spojrzał się na nią, mierząc dokładnie i roześmiał się w głos : Ha ha ha taka drobna kobieta jak pani i cała beczka piwa ?! Co najwyżej jeden dzban i solidna strawa z mięsem i chlebem .
Gości też mamy mało a więc postawić też nie ma komu .
Dziewczyna rozejrzała się po izbie i spostrzegła tylko jednego gościa. Prócz niej był to ów nieznajomy, zakapturzony jegomość tlący fajkę. Przyjrzała się mu uważnie. Miał na sobie solidne ciężkie podkute stalą buty zapinane na trzy klamry, solidne spodnie z bandoletom na 3 ostrza na każdej z nogawek, ciemno oliwkowy płaszcz z pod którego widać było mocną, ćwiekowaną skórzaną kurtkę na piersi kolejny bandolet na noże . O stół oparty był półtoraręczny miecz z posrebrzaną głowicą .
Jego twarz nadal ukryta była w kapturze, jedyne co można było dostrzec to ostry podbródek z lekkim zarostem.
Dziewczynie nie brakło odwagi zamówiła dwa razy dzban wina i solidny posiłek i dosiadła się do nie znajomego .
-Witam mam na imię Kate a ty ?
nieznajomy nadal siedział nieruchomo z nogami na stole, paląc fajkę.
Dziewczyna ponowiła pytanie lecz znów nie dostała odpowiedzi.
Drzwi otworzyły się z hukiem wpadł przez nie wielki grubas z dwoma toporami w rękach, gdy tylko przekroczył próg oberży, szybko podszedł do do gospodarza i przykładając mu topór to skroni wykrzyknął:
- Dawaj wszystkie pieniądze i beczki jakie masz, albo rozj**** ci te pier****** czaszkę!
Wystraszony gospodarz powiedział:
- T... Tam są... be.. Beczki..
Nie dostrzegł, że Kate otwiera księgę, a nieznajomy chwyta za miecz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|